środa, 18 kwietnia 2012

Prolog.

Jestem Marika Hale. Mam 17 lat i pochodzę z Polski. Niedługo jednak mam zamiar przeprowadzić się do Londynu, gdzie mieszka moja siostra wraz z chłopakiem. Razem ze mną wyjeżdża moja przyjaciółka Tala, ona będzie tam tańczyć, w końcu to jej marzenia, a ja? Hmmm... możliwe, że poszukam pracy, żeby móc się utrzymać i zastanowić się nad własnym domem. Podszkolę język, gdyż go lubię i całkiem nieźle mi z nim idzie, prawdopodobnie później pójdę tam na studia. Nie mam zbyt dobrych kontaktów z rodzicami. Z tatą jeszcze w miarę ujdzie, ale mama wszystkiego się czepia, może to z powodu mojej aktywności religijnej? Ale mniejsza o to. Niedługo wyjazd, a ja muszę się spakować.
A więc rozpoczęły się wakacje. Jutro razem z Talą wylatuję z rodzinnej Polski. Obydwie się z tego bardzo cieszymy. Na razie będziemy mieszkały u mojej siostry- Monic i je chłopaka Grega. Kto wie może nasze plany z domem wypalą i po kilku latach będziemy tam miały swój własny... Ale to jeszcze daleka przyszłość.
Następnego dnia:
*Oczami Mariki*
Obudziła mnie mama rano. Nie wiem była może godzina 7:00? Spakowałam się już poprzedniego dnia, więc byłam gotowa. Mój tata miał odwieźć nas na samolot. Byłyśmy bardzo podekscytowane tym lotem. Obie leciałyśmy po raz pierwszy. Pożegnałyśmy się z rodzicami i poszłyśmy na odprawę. Po chwili już byłyśmy w samolocie i startowałyśmy. Chciałam coś powiedzieć do Tali, ale ona już słodko drzemała, no cóż ja tez poszłam w jej ślady. Po 2 godzinach lądowaliśmy. Skierowałyśmy się do wyjścia i wzrokiem zaczęłyśmy szukać mojej siostry. Dostałam właśnie od niej sms'a, że czeka na parkingu, bo nie chce jej się pchać do środka. Cała moja siostra -.-, pomyślałam. Odpisałam jej szybko, że zaraz tam będziemy i szybko skierowałyśmy się do drzwi prowadzących na parking. Wychodząc usłyszałyśmy piski. Nie wiedziałyśmy o co chodzi. Popatrzyłyśmy się na siebie z dziwnymi minami i odwróciłyśmy się. Po chwili ktoś w nas wbiegł kładąc nas przy tym na niewygodnym betonie...
____________________________________________________________________________________

Oto prolog jutro dodam rozdział pierwszy.  Bardzo proszę o komentarze, to dla mnie ważne... ; )

1 komentarz: